Nawigacja
Od redaktora naczelnego (6/2008)
- Drukuj
- 14 gru 2008
- Wejściówki
- 4300 czytań
- 0 komentarzy
Zbliża się koniec roku 2008 - roku, w którym Ruch Programowo-Metodyczny Krąg Płaskiego Węzła wznowił wydawanie "Harcerza Rzeczypospolitej". Przejęliśmy tytuł, którego tradycja i dorobek zobowiązuje. Obecny "Harcerz Rzeczypospolitej" na pewno jeszcze nie osiągnął poziomu, który by w pełni satysfakcjonował nas samych, a zapewne też i czytelników. Udało nam się jednak zamieścić sporo ważnych treści. Od nowego roku chcemy przystąpić do dalszego tworzenia "Haera" z nową energią i nowymi pomysłami. Chcemy, by nasze pismo nie tylko wyrażało stanowisko RPM "KPW" wobec spraw o których dyskutuje się w ZHP i w całym ruchu harcerskim, ale by także dostarczało przykładów i opisów dobrej pracy harcerskiej, by inspirowało i motywowało.
W imieniu redakcji dziękuję wszystkim dotychczasowym współpracownikom i autorom. Liczymy na Wasze co najmniej tak samo duże zaangażowanie w przyszłym roku. Dziękujemy wszystkim czytelnikom - mamy nadzieję, że będziecie zaglądać do "Haera" także w następnym roku. Czekamy na Wasze uwagi i opinie!
W 2008 wydaliśmy numer "obozowy" "Haera" , wydaliśmy "specjalnościowy", teraz przyszła pora na "kształceniowy". Jak napisał na forum KPW "Stary Wilk": kształcenie instruktorów stało się "gorącym" tematem. Z jednej strony "parcie na regulacje" i utrzymanie systemu OKK, z drugiej coraz głośniejsze naciski, by obok profesjonalizmu socjologiczno-psychologiczno - pedagogicznego sięgać do sprawdzonych, "naturalnych" metod kształcenia jak choćby legendarna szkoła nad Wigrami. Pojawiły się (ożyły?) w polskim harcerstwie kryptonimy "Jakobstaf", "Woodbadge"... Co się za nimi kryje? Czy można dziś kształcić instruktorów harcerskich inaczej niż w myśl pseudoprofesjonalnych formułek? Czy kształcenie może wrócić do kierunku i poziomu kursów wigierskich? Jakich przykładów dostarcza nam współczesny skauting amerykański? Dlaczego nie można zrezygnować z kursów drużynowych? Co z pełnoletnimi członkami ZHP nie będącymi instruktorami? Temu poświęcamy znaczną część niniejszego numeru.
Ale nie tylko o kształceniu możecie przeczytać w niniejszym numerze. Jak zawsze staramy się reagować na to, co piszą inne czasopisma harcerskie. Tym razem "Stary Wilk" odnosi się do artykułu dh. Grzegorza Całka z ostatniego "Czuwaj" gdzie są prawdziwe problemy harcerstwa? Zamieszczamy też wywiad z instruktorem wyznania ewangelicko-augsburskiego, dh. phm. Maciejem Pietraszczykiem. Można się z niego dowiedzieć ciekawych rzeczy, np. że ewangelik na obozie może sam dla siebie zorganizować nabożeństwo, jeśli ma Pismo Święte, książkę z rozważaniami i śpiewnik. Last but not least, bardzo się cieszymy z tekstu dh. hm. Michała Góreckiego na naszych łamach, dotyczącego obozownictwa. Jednym z celów zapisanych w obecnie obowiązującej strategii ZHP jest "by obozy ZHP mogły być realizowane zgodnie z harcerskim modelem obozowania". Czy strategia w tym obszarze jest realizowana? Znaków zapytania jest wiele. Dla nas obozownictwo jest jednym z probierzy - może nawet najważniejszym - jakości funkcjonowania ZHP jako organizacji skautowej. Do tematu obozownictwa będziemy wracać niejednokrotnie, a na pewno już w pierwszej połowie 2009 roku.
z najlepszymi życzeniami bożonarodzeniowymi i noworocznymi
Grzegorz Skrukwa
-------------------------------------------------
Nr HR-a: 6/2008
W imieniu redakcji dziękuję wszystkim dotychczasowym współpracownikom i autorom. Liczymy na Wasze co najmniej tak samo duże zaangażowanie w przyszłym roku. Dziękujemy wszystkim czytelnikom - mamy nadzieję, że będziecie zaglądać do "Haera" także w następnym roku. Czekamy na Wasze uwagi i opinie!
W 2008 wydaliśmy numer "obozowy" "Haera" , wydaliśmy "specjalnościowy", teraz przyszła pora na "kształceniowy". Jak napisał na forum KPW "Stary Wilk": kształcenie instruktorów stało się "gorącym" tematem. Z jednej strony "parcie na regulacje" i utrzymanie systemu OKK, z drugiej coraz głośniejsze naciski, by obok profesjonalizmu socjologiczno-psychologiczno - pedagogicznego sięgać do sprawdzonych, "naturalnych" metod kształcenia jak choćby legendarna szkoła nad Wigrami. Pojawiły się (ożyły?) w polskim harcerstwie kryptonimy "Jakobstaf", "Woodbadge"... Co się za nimi kryje? Czy można dziś kształcić instruktorów harcerskich inaczej niż w myśl pseudoprofesjonalnych formułek? Czy kształcenie może wrócić do kierunku i poziomu kursów wigierskich? Jakich przykładów dostarcza nam współczesny skauting amerykański? Dlaczego nie można zrezygnować z kursów drużynowych? Co z pełnoletnimi członkami ZHP nie będącymi instruktorami? Temu poświęcamy znaczną część niniejszego numeru.
Ale nie tylko o kształceniu możecie przeczytać w niniejszym numerze. Jak zawsze staramy się reagować na to, co piszą inne czasopisma harcerskie. Tym razem "Stary Wilk" odnosi się do artykułu dh. Grzegorza Całka z ostatniego "Czuwaj" gdzie są prawdziwe problemy harcerstwa? Zamieszczamy też wywiad z instruktorem wyznania ewangelicko-augsburskiego, dh. phm. Maciejem Pietraszczykiem. Można się z niego dowiedzieć ciekawych rzeczy, np. że ewangelik na obozie może sam dla siebie zorganizować nabożeństwo, jeśli ma Pismo Święte, książkę z rozważaniami i śpiewnik. Last but not least, bardzo się cieszymy z tekstu dh. hm. Michała Góreckiego na naszych łamach, dotyczącego obozownictwa. Jednym z celów zapisanych w obecnie obowiązującej strategii ZHP jest "by obozy ZHP mogły być realizowane zgodnie z harcerskim modelem obozowania". Czy strategia w tym obszarze jest realizowana? Znaków zapytania jest wiele. Dla nas obozownictwo jest jednym z probierzy - może nawet najważniejszym - jakości funkcjonowania ZHP jako organizacji skautowej. Do tematu obozownictwa będziemy wracać niejednokrotnie, a na pewno już w pierwszej połowie 2009 roku.
z najlepszymi życzeniami bożonarodzeniowymi i noworocznymi
Grzegorz Skrukwa
-------------------------------------------------
Nr HR-a: 6/2008
Social Sharing: |
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.