Nawigacja
Grzegorz Skrukwa: XXXVI Zjazd ZHP - absolutoria
- Drukuj
- 05 sty 2010
- Organizacja
- 5876 czytań
- 0 komentarzy
O XXXVI Zjeździe ZHP napisano już dużo w harcerskim internecie, i zapewne jeszcze przez jakiś czas echa tego wydarzenia będą się odzywać. Pozytywnych opinii raczej niewiele – „zjazd zastoju” albo „zjazd regresu” to dominujące podsumowanie. Aby jednak móc wydawać opinie, potrzeba też trochę podstawowych informacji. Protokoły zjazdowe zalegną gdzieś w archiwach, w harcerskiej prasie pozostanie publicystyka. Mamy więc nadzieję, że relacje w "Haerze" pozwolą odwołać się w razie potrzeby, do minionej rzeczywistości.
Rozliczenie ustępujących władz
XXXVI Zjazd miał rozliczyć wszystkie władze z lat 2005-2009, czyli w tym zarówno Główną Kwaterę Teresy Hernik (2005-2007) jak i GK Małgorzaty Sinicy (2007-2009). Centralna Komisja Rewizyjna wnioskowała o udzielenie absolutorium dla następujących członków pierwszej GK: Teresa Hernik (7 za absolutorium : 6 przeciw), Adam Kocher (12:1)
Bożena Kamińska (11:2), Anna Nowosad (9:4), Katarzyna Kwapińska (9:4), Dorota Kołakowska (10:3) oraz o nieudzielenie absolutorium dla Ewy Prędkiej (6:7) i Cezarego Hucia (1:12). Jeśli idzie o drugą GK, CKR wnioskowała dalej o udzielenie absolutorium dla ns. członków: Małgorzata Sinica (11:2), Krzysztof Budziński (13:0), Grzegorz Woźniak (12:1), Jolanta Kreczmańska (13:0), Dorota Całka (8:5), Zbigniew Popowski (10:3), Przemysław Marchlewicz (9:4), Emilia Kulczyk-Prus (13:0) oraz o nieudzielenie absolutorium dla Pawła Zygarłowskiego (3:10) i Rafała Bednarczyka (5:8).
Dyskusja o absolutorium zaczęła się od wystąpienia skarbnika z lat 2005-2007, Cezarego Hucia: - stałem się negatywnym bohaterem sprawozdania CKR. Są tu o mnie oszczerstwa, pomówienia i nieprawdy!
Delegatka z Chor. Gdańskiej (niestety nazwisko mi umknęło) wyraziła zastrzeżenia - wnioski CKR przypominają jakiś casting popularności. Dlaczego CKR dała Rafałowi Bednarczykowi tak mało głosów za?! Mamy pytania o rzetelność CKR, mamy wątpliwości co do rzetelności pracy CKR!
- Głosowanie w sprawie absolutorium powinno być uczciwe, a nie kierować się castingami popularności. Rafał Bednarczyk wykonał w GK wiele zadań i to na najbardziej profesjonalnym poziomie – zaapelowała hm. Jolanta Kreczmańska, członkini ustępującej GK odpowiadająca za kształcenie i pracę z kadrą.
Wątpliwości pod adresem raportu CKR się nie rozwiewały: - Oczekujemy, że członkowie CKR ujawnią kryteria jakimi się kierowali! – domagał się Piotr Jurgielewicz (Wielkopolska).
Wsparcie dla CKR nadeszło od Andrzeja Żugaja, komendanta Chorągwi Krakowskiej: - Rafał Bednarczyk torpedował działania w sprawie Zlotu 2010. Nie gotowa jest strona Zlotu 2010.
CKR poczuła się zaatakowana: - Jest mi przykro słyszeć zarzuty nierzetelności i nieuczciwości. Być może słuszna była propozycja likwidacji CKR, bo nikt nie będzie teraz chciał być w CKR? – zastanawiał się Adam Hadław.
Ponieważ jednak CKR nadal nie wyjaśniła, czym się kierowała wnioskując negatywnie o absolutorium, niektórzy delegaci zaczęli ironizować: - O co chodzi? Czy o to, że Rafał Bednarczyk jest nieładny? - (delegatka z Chorągwi Łódzkiej)
Wreszcie pojawił się bardziej merytoryczny wątek. Rafał Klepacz najpierw z ironią stwierdził: - Ja już przyzwyczaiłem się, że CKR nie uzasadnia swoich wniosków.... – potem zapytał: - Jak był realizowany cel „rozwój liczebny”? I czy prawdziwa jest plotka, że pozyskano za weksle milion złotych od SKOK pod zastaw ośrodka Perkoz, z egzekucją w lipcu 2010?
Na drugie pytanie odpowiedział Przemysław Marchlewicz (ustępujący Skarbnik): - Prowadziliśmy poszukiwania finansowania zewnętrznego dla ZHP. Wszystkie banki zabijały nas śmiechem i mówiły, że nie pożyczą nam nawet 5 zł. Dlatego podjęto decyzję o długoterminowej współpracy ze SKOK-ami na zasadach nie do końca komercyjnych. SKOK nie może obsługiwać kont osób prawnych ani udzielać pożyczek osobom prawnym. Dlatego stworzono instrumenty finansowe: weksle inwestycyjno-kredytowe. Działania ze SKOKami już przynoszą efekty. Ale jedynym możliwym zabezpieczeniem jest nieruchomość. Termin spłaty jest możliwy do przedłużenia. Spłacimy, jak chorągwie oddadzą długi. Nie lubię pożyczać pieniędzy, ale sytuacja była katastrofalna.
Do pierwszego odniosła się Małgorzata Sinica: - Rozwój liczebny był realizowany przez pracę z kadrą. Nie przeprowadziliśmy arkuszy oceny hufca, czekając na wersję elektroniczną.
Rafał Klepacz był po części, ale nie do końca zadowolony z odpowiedzi: - Czapki z głów przed wypowiedzią skarbnika. Zaciąganie zobowiązań jest rzeczą zupełnie normalną. Obawy jednak pozostają. Dali nam milion, a Perkoz jest warty 3 miliony...
Dotychczasowej GK-ce zarzucono też nieumiejętność pozyskiwania środków: - Być może dobrze, że nie mamy więcej nieruchomości o czystym statusie, więcej „pereł w koronie” do stracenia poza Perkozem?! Zaciąganie długów trzeba było skonsultować z chorągwiami, bo to one będą je płacić. Rozdaliśmy delegatom materiały o pozyskiwaniu przez różne organizacje funduszy europejskich, dlaczego ZHP z tego nie korzysta?! – mówił Łukasz Rychalski z Chorągwi Dolnośląskiej.
- Nie należy się cieszyć, że stan nieruchomości (Głodówka i inne) jest nieuregulowany od kilkudziesięciu lat – ponownie musiał zabrać głos skarbnik: - ZHP ma 6 milionów długów i kiedyś trzeba będzie to oddać. Materiały tu rozdane o funduszach europejskich są nieprawdziwe.
Komendant Chorągwi Stołecznej, Waldemar Kowalczyk, zaatakował: GK chce nam zabrać Cypel Czerniakowski! Kreatywna księgowość, już my się na tym znamy! – to ostatnie zdanie tęgiego wodniaka wywołało liczne ironiczne okrzyki na sali: - Tak, tak! Znamy się...
- A co z 1 800 000 zł długu wobec WOSM i WAGGGS? – jeszcze jedną dziurę w finansach wywołał na światło dzienne Czesław Przybytek.
Rafał Klepacz podtrzymywał dyskusję: - Może od razu trzeba było znaleźć kupca i sprzedać Perkoz za 3 miliony. Oceniam negatywnie GK co do pozyskiwania środków, ale i co do wychowania. Wciąż mamy program zwrócony tylko w przeszłość: wojna, Szare Szeregi, inne rocznice...
Któryś z członków CKR zdążył jeszcze wrócić do sprawy absolutorium dla komisarza zagranicznego, stwierdzając odkrywczo: - Rafał Bednarczyk nie miał być w Głównej Kwaterze, a był!
Ostatnie wystąpienie w dyskusji miał zastępca naczelnika, Krzysztof Budziński: - Jedyny sposób na rozwiązanie długów ZHP to machina czasu i przeniesienie się do epoki króla Midasa. Długi sięgają jeszcze lat 90-tych i podejmowanych wówczas decyzji, które podejmowano z nadzieją na uwolnienie się od długów. Mam nadzieję, że obecne zobowiązania nie zostaną przejedzone. Celowo nie stosowaliśmy agresywnego PR-u, a mogliśmy np. napisać na stronie GK „to my spłaciliśmy dług 320 000 z 1999 za remont Zawiszy”.
W głosowaniu delegaci przyjęli wszystkie sprawozdania ustępujących władz tj. przewodniczących, Głównych Kwater, NSH, oprócz sprawozdania CKR które dostało tylko 40 głosów za.
Wyniki głosowania nad absolutoriami dla członków GK były następujące:
Teresa Hernik: 132 za, 27 przeciw, 31 wstrzymujących się
Adam Kocher: 127 : 18 : 40
Bożena Kamińska: 116 : ? : ?
Anna Nowosad: 120 : 51 : 15
Katarzyna Kwapińska: 131 : 13: 46
Dorota Kołakowska: 134 : 9: 43
Ewa Prędka: 61 : 57 : 80
Cezary Huć: 60 : 77 : 51 – nie otrzymał absolutorium
Małgorzata Sinica: 114 : 47 : 26
Krzysztof Budziński: 173 : 8: 9
Grzegorz Woźniak: 91 : 36 : 63
Jolanta Kreczmańska: 157 : 17 : 15
Dorota Całka: 71 : 63 : 56
Zbigniew Popowski: 79: 64: 45
Przemysław Marchlewicz: 67 : 85 : 37 – nie otrzymał absolutorium
Emilia Kulczyk-Prus: 110 : 46 : 35
Paweł Zygarłowski: 25 : 94 : 65 – nie otrzymał absolutorium
Rafał Bednarczyk: 106 : 52 : 28
Absolutoriów nie otrzymali więc ostatecznie: Cezary Huć (skarbnik GK Teresy Hernik), Paweł Zygarłowski oraz troszkę niespodziewanie Przemysław Marchlewicz, skarbnik ostatniej GK. Zjazd natomiast pozytywnie i to całkiem znaczącą przewagą, ocenił Rafała Bednarczyka. „Negata” dostała natomiast Centralna Komisja Rewizyjna...
phm. Grzegorz Skrukwa
(relacji z XXXVI Zjazdu - cdn.)
-------------------------------------------------
Nr HR-a: 6/2009
Rozliczenie ustępujących władz
XXXVI Zjazd miał rozliczyć wszystkie władze z lat 2005-2009, czyli w tym zarówno Główną Kwaterę Teresy Hernik (2005-2007) jak i GK Małgorzaty Sinicy (2007-2009). Centralna Komisja Rewizyjna wnioskowała o udzielenie absolutorium dla następujących członków pierwszej GK: Teresa Hernik (7 za absolutorium : 6 przeciw), Adam Kocher (12:1)
Bożena Kamińska (11:2), Anna Nowosad (9:4), Katarzyna Kwapińska (9:4), Dorota Kołakowska (10:3) oraz o nieudzielenie absolutorium dla Ewy Prędkiej (6:7) i Cezarego Hucia (1:12). Jeśli idzie o drugą GK, CKR wnioskowała dalej o udzielenie absolutorium dla ns. członków: Małgorzata Sinica (11:2), Krzysztof Budziński (13:0), Grzegorz Woźniak (12:1), Jolanta Kreczmańska (13:0), Dorota Całka (8:5), Zbigniew Popowski (10:3), Przemysław Marchlewicz (9:4), Emilia Kulczyk-Prus (13:0) oraz o nieudzielenie absolutorium dla Pawła Zygarłowskiego (3:10) i Rafała Bednarczyka (5:8).
Dyskusja o absolutorium zaczęła się od wystąpienia skarbnika z lat 2005-2007, Cezarego Hucia: - stałem się negatywnym bohaterem sprawozdania CKR. Są tu o mnie oszczerstwa, pomówienia i nieprawdy!
Delegatka z Chor. Gdańskiej (niestety nazwisko mi umknęło) wyraziła zastrzeżenia - wnioski CKR przypominają jakiś casting popularności. Dlaczego CKR dała Rafałowi Bednarczykowi tak mało głosów za?! Mamy pytania o rzetelność CKR, mamy wątpliwości co do rzetelności pracy CKR!
- Głosowanie w sprawie absolutorium powinno być uczciwe, a nie kierować się castingami popularności. Rafał Bednarczyk wykonał w GK wiele zadań i to na najbardziej profesjonalnym poziomie – zaapelowała hm. Jolanta Kreczmańska, członkini ustępującej GK odpowiadająca za kształcenie i pracę z kadrą.
Wątpliwości pod adresem raportu CKR się nie rozwiewały: - Oczekujemy, że członkowie CKR ujawnią kryteria jakimi się kierowali! – domagał się Piotr Jurgielewicz (Wielkopolska).
Wsparcie dla CKR nadeszło od Andrzeja Żugaja, komendanta Chorągwi Krakowskiej: - Rafał Bednarczyk torpedował działania w sprawie Zlotu 2010. Nie gotowa jest strona Zlotu 2010.
CKR poczuła się zaatakowana: - Jest mi przykro słyszeć zarzuty nierzetelności i nieuczciwości. Być może słuszna była propozycja likwidacji CKR, bo nikt nie będzie teraz chciał być w CKR? – zastanawiał się Adam Hadław.
Ponieważ jednak CKR nadal nie wyjaśniła, czym się kierowała wnioskując negatywnie o absolutorium, niektórzy delegaci zaczęli ironizować: - O co chodzi? Czy o to, że Rafał Bednarczyk jest nieładny? - (delegatka z Chorągwi Łódzkiej)
Wreszcie pojawił się bardziej merytoryczny wątek. Rafał Klepacz najpierw z ironią stwierdził: - Ja już przyzwyczaiłem się, że CKR nie uzasadnia swoich wniosków.... – potem zapytał: - Jak był realizowany cel „rozwój liczebny”? I czy prawdziwa jest plotka, że pozyskano za weksle milion złotych od SKOK pod zastaw ośrodka Perkoz, z egzekucją w lipcu 2010?
Na drugie pytanie odpowiedział Przemysław Marchlewicz (ustępujący Skarbnik): - Prowadziliśmy poszukiwania finansowania zewnętrznego dla ZHP. Wszystkie banki zabijały nas śmiechem i mówiły, że nie pożyczą nam nawet 5 zł. Dlatego podjęto decyzję o długoterminowej współpracy ze SKOK-ami na zasadach nie do końca komercyjnych. SKOK nie może obsługiwać kont osób prawnych ani udzielać pożyczek osobom prawnym. Dlatego stworzono instrumenty finansowe: weksle inwestycyjno-kredytowe. Działania ze SKOKami już przynoszą efekty. Ale jedynym możliwym zabezpieczeniem jest nieruchomość. Termin spłaty jest możliwy do przedłużenia. Spłacimy, jak chorągwie oddadzą długi. Nie lubię pożyczać pieniędzy, ale sytuacja była katastrofalna.
Do pierwszego odniosła się Małgorzata Sinica: - Rozwój liczebny był realizowany przez pracę z kadrą. Nie przeprowadziliśmy arkuszy oceny hufca, czekając na wersję elektroniczną.
Rafał Klepacz był po części, ale nie do końca zadowolony z odpowiedzi: - Czapki z głów przed wypowiedzią skarbnika. Zaciąganie zobowiązań jest rzeczą zupełnie normalną. Obawy jednak pozostają. Dali nam milion, a Perkoz jest warty 3 miliony...
Dotychczasowej GK-ce zarzucono też nieumiejętność pozyskiwania środków: - Być może dobrze, że nie mamy więcej nieruchomości o czystym statusie, więcej „pereł w koronie” do stracenia poza Perkozem?! Zaciąganie długów trzeba było skonsultować z chorągwiami, bo to one będą je płacić. Rozdaliśmy delegatom materiały o pozyskiwaniu przez różne organizacje funduszy europejskich, dlaczego ZHP z tego nie korzysta?! – mówił Łukasz Rychalski z Chorągwi Dolnośląskiej.
- Nie należy się cieszyć, że stan nieruchomości (Głodówka i inne) jest nieuregulowany od kilkudziesięciu lat – ponownie musiał zabrać głos skarbnik: - ZHP ma 6 milionów długów i kiedyś trzeba będzie to oddać. Materiały tu rozdane o funduszach europejskich są nieprawdziwe.
Komendant Chorągwi Stołecznej, Waldemar Kowalczyk, zaatakował: GK chce nam zabrać Cypel Czerniakowski! Kreatywna księgowość, już my się na tym znamy! – to ostatnie zdanie tęgiego wodniaka wywołało liczne ironiczne okrzyki na sali: - Tak, tak! Znamy się...
- A co z 1 800 000 zł długu wobec WOSM i WAGGGS? – jeszcze jedną dziurę w finansach wywołał na światło dzienne Czesław Przybytek.
Rafał Klepacz podtrzymywał dyskusję: - Może od razu trzeba było znaleźć kupca i sprzedać Perkoz za 3 miliony. Oceniam negatywnie GK co do pozyskiwania środków, ale i co do wychowania. Wciąż mamy program zwrócony tylko w przeszłość: wojna, Szare Szeregi, inne rocznice...
Któryś z członków CKR zdążył jeszcze wrócić do sprawy absolutorium dla komisarza zagranicznego, stwierdzając odkrywczo: - Rafał Bednarczyk nie miał być w Głównej Kwaterze, a był!
Ostatnie wystąpienie w dyskusji miał zastępca naczelnika, Krzysztof Budziński: - Jedyny sposób na rozwiązanie długów ZHP to machina czasu i przeniesienie się do epoki króla Midasa. Długi sięgają jeszcze lat 90-tych i podejmowanych wówczas decyzji, które podejmowano z nadzieją na uwolnienie się od długów. Mam nadzieję, że obecne zobowiązania nie zostaną przejedzone. Celowo nie stosowaliśmy agresywnego PR-u, a mogliśmy np. napisać na stronie GK „to my spłaciliśmy dług 320 000 z 1999 za remont Zawiszy”.
W głosowaniu delegaci przyjęli wszystkie sprawozdania ustępujących władz tj. przewodniczących, Głównych Kwater, NSH, oprócz sprawozdania CKR które dostało tylko 40 głosów za.
Wyniki głosowania nad absolutoriami dla członków GK były następujące:
Teresa Hernik: 132 za, 27 przeciw, 31 wstrzymujących się
Adam Kocher: 127 : 18 : 40
Bożena Kamińska: 116 : ? : ?
Anna Nowosad: 120 : 51 : 15
Katarzyna Kwapińska: 131 : 13: 46
Dorota Kołakowska: 134 : 9: 43
Ewa Prędka: 61 : 57 : 80
Cezary Huć: 60 : 77 : 51 – nie otrzymał absolutorium
Małgorzata Sinica: 114 : 47 : 26
Krzysztof Budziński: 173 : 8: 9
Grzegorz Woźniak: 91 : 36 : 63
Jolanta Kreczmańska: 157 : 17 : 15
Dorota Całka: 71 : 63 : 56
Zbigniew Popowski: 79: 64: 45
Przemysław Marchlewicz: 67 : 85 : 37 – nie otrzymał absolutorium
Emilia Kulczyk-Prus: 110 : 46 : 35
Paweł Zygarłowski: 25 : 94 : 65 – nie otrzymał absolutorium
Rafał Bednarczyk: 106 : 52 : 28
Absolutoriów nie otrzymali więc ostatecznie: Cezary Huć (skarbnik GK Teresy Hernik), Paweł Zygarłowski oraz troszkę niespodziewanie Przemysław Marchlewicz, skarbnik ostatniej GK. Zjazd natomiast pozytywnie i to całkiem znaczącą przewagą, ocenił Rafała Bednarczyka. „Negata” dostała natomiast Centralna Komisja Rewizyjna...
phm. Grzegorz Skrukwa
(relacji z XXXVI Zjazdu - cdn.)
-------------------------------------------------
Nr HR-a: 6/2009
Social Sharing: |
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.