Po raz trzeci w tym roku – przed Radą Naczelną ZHP.

Ten numer powstawał dość długo za sprawą naszego nowego działu „Na gorąco” . Dlatego kilka artykułów miało w tym dziale pierwszą odsłonę. Dziś są częścią większej całości. Wiele dzieje się wokół nas – paryska tragedia to kolejna ogromna próba dla skautowego porozumienia ponad granicami, religiami i rasami.

Ani Andrzej Małkowski, ani tym bardziej Baden Powell nie chcieli by Świat znowu pogrążył się w kolejny zamęt nienawiści i śmierci. Jest aż tak źle, że nawet wśród harcerskich instruktorów pojawiają się głosy sprzeczne z naszymi ideałami. To nie są nowe wyzwania, to tylko potrzeba poprawy naszej ideowości, naszego humanizmu, ale też i patriotyzmu, rozumianego jako poczucie odpowiedzialności za kraj, nasze małe ojczyzny i nasze rodziny. Przecież to najlepsze źródło harcerskiego programu! Bądźmy silni i zjednoczeni naszym Prawem Harcerskim i jego sprawdzoną tradycją, bo wobec wyzwań dzisiejszego świata powinno zwyciężyć CZŁOWIECZEŃSTWO, a nie tępa i pusta nienawiść.

Dlatego ten numer poświęcamy budowie silnych hufców, i dalszej debacie o naszych wartościach. Jest to też wezwanie do jedności wszystkich harcerskich kręgów. Nie są nam potrzebne nienawistne kłótnie wokół wydumanych pryncypiów, mesjańskie połajanki nawiedzonych besserwisserów, którzy zamiast doświadczenia i wiedzy mącą w głowach na przeróżnych internetowych forach. Czas na pracę wokół naszej harcerskiej metody – bo to ona może dać młodzieży bardzo wiele, więcej niż nie do końca przemyślane niby-reformy i regulacje.

Gdy powstawał ten numer, w Sejmie RP Pani Premier Szydło zapowiedziała jak najszybszą likwidację gimnazjów - gdy po piętnastu latach totalnej krytyki coś się zaczęło wreszcie udawać, najprostszą w realizacji obietnicą przedwyborczą okazuje się być....likwidacja gimnazjów! Nam, w ZHP też podobno zaczęło się w gimnazjach udawać, wyrosła grupa wiekowa z własną kadrą. Czy to prawidłowy rozwój? Ha! Oto jest pytanie, bo wielu metodyków ma wątpliwości - czy to doroślejsza powtórka z harcerstwa szkół podstawowych, czy też "młodsi wędrownicy". Czy nieświadomie przyspieszając rozwój, nie "wypalamy" zbyt wcześnie harcerstwa.

Rozmawiamy o tym w tym numerze w zapisie z netowej dyskusji.

---------------------------

Nr HR-a:  III/2015