Nawigacja
List otwarty instruktorów ZKK Hufca Łódź Polesie

Łódź, 14 grudnia 2016 r.

Zespół Kadry Kształcącej

Hufca Łódź-Polesie

Centralna Szkoła Instruktorska

Związku Harcerstwa Polskiego

 

LIST OTWARTY

Piszemy, aby wyrazić swoje zaniepokojenie tempem, sposobem i organizacją reformy systemu kształcenia, która ma obecnie miejsce w ZHP. Jesteśmy przekonani, że kształcenie i praca z kadrą to kluczowy obszar funkcjonowania naszej organizacji, i mamy świadomość jak wiele zależy od dobrego, mądrego i przemyślanego systemu kształcenia. Na ten moment, mimo uważnego śledzenia zachodzących zmian i aktywnego udziału w konsultacjach wszelkich udostępnianych dokumentów, czujemy się mocno zagubieni, a w naszych głowach narodził się szereg pytań, które uniemożliwiają nam wyobrażenie sobie konsekwencji proponowanych zmian. W szczególności zależy nam na uzyskaniu odpowiedzi na następujące pytania:

  1. Kiedy zaczną obowiązywać nowe zasady i co właściwie się zmienia?

Na ten moment wiemy, że reformie podlegają standardy kursów, zaczyna funkcjonować mapa kompetencji i zmieniają się zasady kształcenia kadry, w tym m.in. zasady zdobywania OKK oraz funkcjonowania ZKK. Kiedy zaczyna obowiązywać nowy system? I z jakiego powodu nowe standardy powstają przed uchwalaniem przez Radę Naczelną nowego projektu Systemu Pracy z Kadrą, który jako dokument nadrzędny powinien regulować wszystkie pozostałe i z którego te pozostałe powinny logicznie wynikać? Czy przyjęta kolejność zmian nie spowoduje niespójności?

Nie wiemy nic pewnego o terminach, ale tempo prowadzonych konsultacji sugeruje, że cały proces zostanie za chwilę domknięty, czyli niedługo będziemy mieli nowe standardy kursów (przewodnikowskiego, nakładek metodycznych, podharcmistrzowskiego i harcmistrzowskiego), przestaną obowiązywać standardy kursów namiestników, kadry kształcącej, komendantów hufców, komendantów szczepów i członków KSI, zacznie funkcjonować mapa kompetencji i nowe zasady organizacji kształcenia. Tymczasem my nie mamy świadomości jak ten nowy system ma funkcjonować jako całość, w jaki sposób mapa ma uzupełniać czy też zastępować standardy i jak właściwie mielibyśmy z nowymi zasadami pracować. Taką ogólną perspektywę powinien zapewnić nam System Pracy z Kadrą, ale stary dokument oczywiście w żaden sposób nie może nam tutaj pomóc, a nowego jeszcze nie ma, natomiast dokument skierowany do konsultacji nie przewiduje pewnych zmian wynikających z propozycji CSI. Dlatego pytanie brzmi: czy nowe zasady zaczną funkcjonować dopiero po uchwaleniu nowego Systemu Pracy z Kadrą i uzgodnieniu zmian z systemem czy zmiany wchodzą niezależnie i możemy się spodziewać sytuacji, że obowiązują już nowe standardy, ale stary System Pracy z Kadrą?

  1. Na jakich zasadach przejdziemy ze starego systemu na nowy?

Bez względu na to kiedy zmiany zaczną obowiązywać, nastąpi moment przejściowy. Dokumentów regulujących ten etap na razie nie ma, a z naszych rozmów z wieloma instruktorami wynika, że sposób wprowadzania tej reformy budzi niepokój. Bardzo wielkie kontrowersje są związane z systemem przechodzenia ze starych OKK na nowe. Na ten moment do prowadzenia kursów w hufcu potrzebujemy człowieka z BOKK – w nowym systemie BOKK nie pozwala na prowadzenie kursu. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że nową BOKK będzie się zdobywało zupełnie inaczej i tak naprawdę stara BOKK w dużej mierze odpowiada nowej SOKK, ale wielu instruktorów z małych hufców, gdzie odznak jest niewiele, bardzo niepokoi się w jaki sposób odznaki będą weryfikowane i przełożone na nowy system. Wiele osób pyta czy odbędzie się to automatycznie, czyli czy stara BOKK zostanie po prostu zamieniona na nową SOKK. Nie umiemy odpowiedzieć na te pytania, a zadano je nam kilka dni temu na kursie kadry kształcącej, gdzie było wiele osób niezwykle zainteresowanych tematem.

Ponieważ sami nie umiemy sobie w pełni wyobrazić funkcjonowania nowego systemu, zastanawiamy się czy przed jego wejściem odbędzie się etap szkolenia kadr hufców i chorągwi tak, aby wszyscy w pełni świadomie mogli stosować się do całości nowych zasad. Czy okres przejściowy przewiduje szkolenia w zakresie pracy z nowymi standardami, a przede wszystkim jak mamy nauczyć się stosowania mapy kompetencji, która jest narzędziem nowym i nikt z nas nie ma intuicji jak ją stosować? Udało nam się wywnioskować, że mapa ma być potrzebna do:

a. Tworzenia programów innowacyjnych kursów (Czy taki kurs musi obejmować cały poziom z jakiegoś obszaru mapy? Czy kompetencje można dowolnie łączyć? Jak właściwie miałyby się takie kursy nazywać? Kto będzie zatwierdzał ich program? Czy powstaną jakieś propozycje modułów szkoleniowych opracowanych na bazie mapy? Jaki będzie ich wymiar czasowy?

b. Tworzenia opisów funkcji (Jak komendanci hufców i chorągwi zostaną przygotowani do stosowania tego narzędzia? Czy będą funkcjonowały jakieś materiały pomocnicze? Czy powstaną propozycje opisów funkcji opracowanych na bazie mapy?)

  1. Jak mamy planować kształcenie na 2017 rok?

W obliczu wymienionych już wątpliwości, jako że część z nas działa również w Chorągwianej Szkole Instruktorskiej Chorągwi Łódzkiej, mamy problem z zaplanowaniem kształcenia na 2017 rok dla poziomu podharcmistrzowskiego. Nasza główna wątpliwość obraca się wokół przygotowywania do funkcji takich jak namiestnik, szczepowy czy komendant hufca (szkolenie kadry kształcącej nie budzi takich wątpliwości, ponieważ kształcenie jest osobnym obszarem na mapie, więc zaprojektowanie kursu według mapy nie stanowi tutaj problemu). O ile dobrze rozumiemy ideę mapy, w każdym hufcu powstaną różne opisy tych funkcji w zależności od potrzeb i uwarunkowań środowiska (i czy takie opisy faktycznie powstaną? i kto będzie to weryfikował?). W efekcie każdy komendant hufca, szczepowy czy namiestnik będzie rozwijał tylko te kompetencje, które wyznaczył mu przełożony. Oznacza to, że (upraszczając) komendant szczepu w hufcu X będzie musiał znać się na finansach i trochę na metodyce zuchowej i harcerskiej, a w hufcu Y osoba pełniąca tę samą funkcję będzie rozwijała swoje umiejętności w zakresie wizerunku i zarządzania ludźmi. W efekcie szczepowy X będzie poszukiwał szkoleń dotyczących finansów i programu/metodyki (chyba że nie musi ich kończyć bo już te kompetencje posiada), a szczepowy Y pojedzie na Lider+ i szkolenie z wizerunku (chyba że jak wyżej). Czy autorzy projektu nie boją się, że spowoduje to jeszcze większe rozbieżności w zakresie tych samych funkcji pełnionych w różnych środowiskach? Do tej pory kurs szczepowych czy namiestników był nie tylko okazją do zdobycia konkretnej wiedzy, ale też miejscem wymiany doświadczeń i spotkań dla ludzi mierzących się z podobnymi wyzwaniami. Zazwyczaj dla kursantów kontakt z innymi osobami pełniącymi tę samą funkcję był jednym z cenniejszych doświadczeń. Obecne poszatkowanie kompetencji na krótkie modułowe szkolenia (pytanie jak łatwo dostępne i jak często organizowane) spowoduje, że będą się na nich spotykać osoby z bardzo różnymi doświadczeniami. I to też oczywiście jest cenne, ale nie buduje wspólnoty i uniemożliwia wymianę dobrych praktyk. Poza tym są pewne umiejętności potrzebne na funkcji szczepowego (stworzenie konstytucji szczepu, poprowadzenie obozu) czy namiestnika (napisanie planu pracy namiestnictwa), które nie wynikają z żadnego obszaru mapy kompetencji, bo są ściśle powiązane z tą właśnie konkretną funkcją. Gdzie ludzie przygotowujący się do funkcji będą mogli się tego nauczyć?

Rozwijając ten wątek ad absurdum możemy dojść do następującej sytuacji: X jest drużynowym. Jego drużyna rozrosła się na tyle, że chce przekształcić się w szczep. W jego środowisku szczepów nie ma, więc X nie ma żadnych wzorców, musi wszystkiego nauczyć się od zera. W starym systemie pojechałby na kurs szczepowych. Co robi w nowym systemie? Idzie do komendanta hufca, który wyciąga instrukcję działania szczepu i mówi: „No dobra, musisz być przeszkolony do funkcji, nic nie wiesz, a ja ci nie pomogę, bo sam też nie wiem o co chodzi z tymi szczepami. Jako szczepowy musisz dbać o ciąg wychowawczy, wizerunek szczepu, majątek i finanse, pracować z kadrą i być świetnym liderem. Czyli wyślemy cię na szkolenie programowo-metodyczne, z wizerunku, z finansów, na Lider+ i może jeszcze na jakąś konferencję czy seminarium dla szczepowych.” Łącznie 5 lub 6 weekendów szkolenia. Ale czy nie łatwiej byłoby po prostu pojechać na jedno szkolenie dopasowane do pełnienia tej konkretnej funkcji? Czy nie wylewamy dziecka z kąpielą, likwidując standardy nakładek i zastępując je mapą? Czy mapa nie mogłaby po prostu uzupełniać starego systemu, zapewniając kadrze większą ofertę szkoleń, ale nie uniemożliwiając przejścia kompleksowego i kompaktowego przeszkolenia do konkretnej funkcji? I czy nie dojdzie do sytuacji, w której różne zespoły postanowią jednak organizować kursy np. szczepowych, komponując je dowolnie z różnych elementów mapy kompetencji, ale przy zachowaniu obecnej nazwy? Czyli np. kurs szczepowych organizowany przez zespół X będzie 1-dniowym warsztatem z zarządzania projektami, a zespół Y pod tą samą nazwą zaproponuje 3-weekendowe szkolenie obejmujące różnorodne umiejętności przydatne komendantowi szczepu?

  1. Z jakiego powodu zmiany idą w proponowanym kierunku?

Pytanie, które zostawiliśmy na koniec, co nie oznacza, że przywiązujemy do niego niewielką wagę, wiąże się z celem reformy. Po co nam te zmiany, skąd wzięły się te pomysły? Czy przyświeca im jakiś konkretny cel? Jeżeli tak to jako kadra kształcąca nie mamy jego świadomości. Dlatego trudno jest nam się z tymi zmianami utożsamiać. Wiemy, że standardy wymagają odświeżenia, widzimy zalety zmian w systemie odznak, ale na ten moment mamy poczucie chaosu, a to nas martwi. Jako odpowiedzialni instruktorzy lubimy planować. Na ten moment nie wiemy jak, bo brakuje nam oparcia w dokumentach, mamy wrażenie, że stare już nie obowiązuje, a nowego jeszcze nie ma, albo istnieje tylko częściowo. To nie tworzy dobrej atmosfery. Apelujemy o zmniejszenie tempa, dobre przemyślenie zmian, stworzenie spójnego systemu i dobre wypromowanie zmian z dużym wyprzedzeniem i z wypracowanymi zasadami przejściowymi. Wszyscy zgadzamy się, że przyszedł czas na zmianę w kształceniu. Ale dajmy sobie więcej czasu na ustalenie wizji tych zmian, dopracowanie szczegółów, rozwianie wątpliwości. Potrzebujemy systemu, z którym będziemy chcieli i umieli pracować, a nie umiemy go ocenić, patrząc za każdym razem podczas konsultacji tylko na jakiś jego wycinek. Wszyscy chcemy, żeby kształcenie w ZHP dobrze funkcjonowało. Dajmy sobie czas, żeby wspólnie uzgodnić jak najlepiej to osiągnąć.

Czuwaj!

W imieniu instruktorów ZKK Hufca Łódź-Polesie


Social Sharing: Facebook Google Tweet This

Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.