- Drukuj
- 21 sie 2024
- Publicystyka, niekoniecznie harcerska
- 219 czytań
- 0 komentarzy
Co nowego w Bibliotece?
„Harcerstwo radykalne - Droga Harcerza” i „Harcerstwo radykalne - Droga Mistrzów”.
Dwie nowe pozycje, a raczej ....”tryptyk”, bo trzecia część, czyli „Rzeczpospolita harcerska” już wkrótce, autorstwa druha Marka Kameckiego. W trzech swych nowych książkach Druh Marek opisuje swoje wielkoletnie doświadczenia w prowadzeniu drużyny w sposób pasjonujący i budzący niekłamane zainteresowanie, podziw, a czasem chęć polemiki. To tak jak Jego poprzednie książki, zadziorne, krytyczne i arcyciekawe. Po prostu radykalne! Pasjonatom - instruktorkom i instruktorom harcerskiego wychowania nie pozwolą przejść obojętnie! Cytat z pierwszej części harcerstwa radykalnego - „DROGI HARCERZA” -
„W praktyce wychowawczej drużynowego leży właśnie stawianie harcerzy w trudnych, subiektywnie ekstremalnych sytuacjach. Na tym właśnie polega wychowanie harcerskie, na tworzeniu sytuacji wychowawczych wymagających mobilizacji i podnoszenia w ten sposób dzielności wychowanków. Najlepszym do tego miejscem jest właśnie puszczański biotop wychowawczy, gdzie sytuacje są naturalne, gdzie drużynowy tak samo jak jego harcerze podlega ich oddziaływaniu wskazując swoim przykładem właściwą postawę.”
A teraz cytat z II części -
„Droga Mistrzów” idzie pod prąd obecnym tendencjom w harcerstwie prowadzącym je w kierunku struktur, agend, profesjonalizacji w złym tego słowa rozumieniu zamieniając harcerskie organizacje w bezduszne korporacje. Droga Mistrzów otwiera szlak kształcenia drużynowych oparty o osobowe relacje człowiek – człowiek i odwraca silny w naszej cywilizacji prąd do dehumanizacji świata. Jeżeli harcerstwo nie ma obumrzeć i zaschnąć, tak jak to się stało z wieloma skautingami na świecie musi powrócić do źródeł – do puszczaństwa i do braterstwa.”
„Każdy harcerz musi być wodzem czy to na polu działania społecznego, pracy zawodowej czy nauki, czy też jakiejkolwiek bądź innej obranej dziedziny życia – wodzem, który nie tylko potrafi pchać własne taczki życia, ale potrafi także w dzielności swej drogi słabszym torować, być czynnikiem ich doskonalenia” Leon Ungeheuer Próby Wodzów, s. 53
1. Czym jest harcerstwo?
Harcerstwo, to filozofia życia, to sposób poznawania siebie i świata oraz sposób funkcjonowania w tym świecie. Harcerstwo to droga. Celem harcerstwa jest odnowa moralna społeczeństwa, wprowadzenie w realny świat, w prawdziwą rzeczywistość ideałów harcerskich. Sprawiedliwość, równość, prawda, patriotyzm, tolerancja, zdrowie, odwaga, ambicja, empatia…Ten idealistyczny cel pragnie harcerstwo uzyskać nie poprzez mówienie o tych wartościach, ale poprzez sprawienie, żeby nasz kraj, nasze miasto, dzielnica, rodzina, szkoła, miejsce pracy zostały przemienione, żeby wszędzie tam gdzie pojawi się harcerz, świat był lepszy…
Harcerz to człowiek, który nie tylko rozumie cel harcerstwa i potrafi mówić o wartościach, ale żyje nimi, propaguje je własnym życiem – „całym życiem”. Ludzie idą za ludźmi – nie za ideami, organizacjami, hasłami. Dlatego właśnie to czyste, integralne życie harcerza, jego przykład i jego działania powodują, że ludzie wokół stają się lepsi. Zaczynają za nim iść. Do tego, żeby pociągnąć ludzi za sobą, potrzebna jest siła. Siła przekonań, charakteru, siła woli.
Dlatego harcerz musi być silny, musi umieć zdystansować się od społeczeństwa, stać się nonkonformistą, gdyż dopiero wtedy może cokolwiek zmieniać, mieć na cokolwiek wpływ. Jeżeli chcesz coś zmienić, najpierw musisz się temu przeciwstawić.
Harcerstwo wychowuje buntowników, a to są niebezpieczni ludzie. Nie odpuszczą, nie dadzą się zastraszyć, przekupić, szantażować, zawsze zrobią to, co postanowią, zawsze ujmą się za pokrzywdzonym, nigdy nie zawiodą. Ciężko żyć, uczyć się i pracować w takim towarzystwie, gdyż ono staje się wezwaniem do tego żeby nie kłamać, nie kraść, nie oszukiwać, nie krzywdzić. Jak doprowadzić do ukształtowania takiej jednostki?
Harcerstwo daje jasną i zdecydowaną odpowiedź na to pytanie – „through woodcraft” – poprzez puszczaństwo, gdyż życie puszczańskie, trudy wędrówek, zimno, upał, zmęczenie, głód, ból mięśni kształtuje odporność na niewygody, nie rozpieszcza. Uczy zaradności, kreatywności, uczy przede wszystkim dzielności życiowej i umiejętności radzenia sobie z przeciwnościami. Buduje prawdziwe braterstwo. Nie ma lepszego sposobu na zahartowanie zdrowia i charakteru niż uprawianie puszczaństwa.
Puszczaństwo daje również możliwość skonfrontowania się z samym sobą, pozwala na zachwyt nad pięknem i mądrością życia, co prowadzi do refleksji, a bez niej niemożliwa jest przemiana wewnętrzna. Zahartowany w warunkach terenowych, zdrowy, odważny, sprawny, sprawczy, pogodny młody człowiek, łatwo przeniesie te cechy na sfery życia rodzinnego, zawodowego i społecznego. Stanie się ponad przeciętny, stanie się wzorem do naśladowania.
Taki, tak naprawdę jest cel harcerstwa. Nie może tego celu, poza niezwykle rzadkimi przypadkami, osiągnąć rodzina, szkoła, kościół czy inne instytucje, gdyż mają one inne, swoje cele i metody oddziaływania.
Nie da się tego celu osiągnąć przez przymus, przez system kar i nagród, przez infantylne zajęcia ani przez wykłady, formację czy inny rodzaj indoktrynacji. Nie da się tego celu osiągnąć, gdy harcerstwa nie traktuje się poważnie, gdy robi się z niego zabawę, powierzchowny system mający służyć szeroko pojętemu rozwojowi, system indoktrynacji patriotycznej czy religijnej, albo po prostu szereg mniej lub bardziej ciekawych zajęć dla dzieci. Wtedy harcerstwo robi się niezrozumiałe, groteskowe i śmieszne. Żerują wówczas na jego resztkach różnego rodzaju cwaniacy i kombinatorzy, którzy realizują w organizacjach harcerskich swoje kariery polityczne, potrzeby psychiczne czy po prostu najnormalniej w świecie znajdują sobie sposób na zarabianie łatwych pieniędzy.
Harcerstwo potraktowane niepoważnie zamienia się w parodię samego siebie. Obserwując współczesne harcerstwo odnoszę czasami wrażenie, że to już koniec, że tym razem nasz ruch nie podniesie się już z tak głębokiego upadku w jakim jeszcze nigdy nie był. Tli się jednak na dnie duszy nadzieja. Pokładam ją w nowych pokoleniach młodych ludzi, którzy z typowymi dla swojego wieku „przywarami” – idealizmem, dążeniem do prawdy, szukaniem sensu życia, bezkompromisowością, radykalizmem, szczerością i odwagą zapragną harcerstwa istotnego, poważnego i trudnego, a jednocześnie radosnego.
Chcę to zmienić i wiem, że nie jestem sam.
W pierwszej części „Harcerstwa radykalnego” pt. „Droga Harcerza” opisuję jak idee harcerskie zagnieżdżają się w duszy i psychice małego człowieka, jak działa harcerstwo z jego punktu widzenia, jak wrasta i staje się jego prawdziwą tożsamością, sposobem postrzegania i funkcjonowania w rzeczywistości.
Druga część pt. „Droga Mistrzów” poświęcona jest tematowi wychowania najważniejszej osoby w harcerstwie, najważniejszego i decydującego czynnika w systemie harcerskim, czyli drużynowego.
W trzeciej części pt. „Rzeczpospolita Harcerska”, staram się opisać jak idee harcerskie mogą wnikać do tkanki społecznej na wszystkich możliwych poziomach, jak drużyna rozwija się w środowisko, a potem w społeczność obywatelską, jak powinna funkcjonować organizacja harcerska tak, żeby budować, a nie dekomponować ruch harcerski.
Liczę na to, że gdzieś, kiedyś, jakiś młody drużynowy pokaże koledze z innego hufca tę książkę i spyta – „czytałeś to?” – „tak, strasznie radykalne” – no właśnie…
I tak się zacznie.
"Młoda Drużyna" - Alojzy Pawełek
Alojzy Pawełek (ur. 22 listopada 1893 w Warszawie, zm. 30 października 1930 tamże) – kapitan, lekarz Wojska Polskiego, doktor nauk medycznych, instruktor harcerski i skautowy, jeden z pierwszych harcmistrzów, autor pierwszych podręczników skautowych i publikacji w dziedzinie wychowania fizycznego. Swą harcerską drogę rozpoczął w 1911, gdy został zastępowym jednego z pierwszych w Warszawie zastępów skautowych, współorganizatorem drużyny skautowej im. J. Ordona na Woli oraz jednym z założycieli 1 WDH im. Romualda Traugutta. Zainicjował zorganizowanie zastępu z uczniów Klas Rzemieślniczych przy Muzeum Przemysłu i Rolnictwa i w Szkole Technicznej przy Muzeum Rzemiosł i Sztuki Stosowanej. Zastępy te dały początek drużynom im. M. Borelowskiego i im. J. Lelewela. Od 1912 roku prowadził również drużynę skautową im. M. Konarskiego, która od roku 1915 nosi numer „10 WDH” [ Źródło internetowe, księgarnia Tezeusz, dostęp lipiec 2024]. Już ten krótki biogram wystarczy, by uzasadnić wznowienie tej książki i to, że powstała w Kijowie w 1918 r. I jeszcze to, że miała przed wojną 6 wydań! Po wojnie zaś ukazała się w dwóch harcerskich wydawnictwach i trafiła na indeks komunistycznej cenzury, uznana za... niebezpieczną politycznie i ideologicznie. Znalazła się w doborowym towarzystwie autorów harcerskich „książek groźnych” (Sic!) Jako autor Alojzy Pawełek znalazł się „na indeksie”, czyli zakazana została publikacja Jego utworów, zaś wszystkie wcześniejsze wydania zostały formalnie usunięte z bibliotek.
„Najokrutniej rozprawiono się z Kamieniami na szaniec, (...), ale „czystki” nie ominęły żadnego autora ani tytułu należącego do literatury harcerskiej. Nie chroniła przed nimi ani wielkość nazwiska autora, ani popularność książki, ani jej wyłącznie praktyczny charakter, z bibliotek usuwano więc także podręczniki pionierki obozowej, terenoznawstwa i śpiewniki. W grupie publikacji wycofanych z bibliotek znalazły się na przykład: Józefiny Łapińskiej Harcerka na zwiadach, Aleksandra Kamińskiego Książka wodza zuchów, Alojzego Pawełka Młoda drużyna, Zuzanny Rabskiej Trzy powiastki o harcerzach, Zbigniewa Trylskiego Podręcznik obozowania, Stanisława Sedlaczka [tłumaczenie] Wskazówek dla skautmistrzów [Baden-Powell’a] , wszystkie książki Artura Schroedera, Józefa Sosnowskiego, Zofii Kossak i wielu innych. Te publikacje należało wycofać całkowicie i niezwłocznie, a w dalszej kolejności usunąć miano także Baden-Powell’a Scouting dla chłopców (...). Nie sposób wymienić wszystkich zakazanych lektur. W spisach książek przeznaczonych do wycofania z bibliotek figurowały więc dziesiątki książek harcerskich. Ocalałe podczas okupacji, z narażeniem życia przechowywane w różnych skrytkach, tym razem przez rodzimego prześladowcę ponownie skazane zostały na zagładę.” [Heska-Kwaśniewicz Krystyna. (2012). Książki harcerskie - książki groźne. W: K. Heska-Kwaśniewicz, S. Gajownik (red.), „Młody odbiorca w kręgu lektur pożytecznych i szkodliwych” (S. 123-133). Katowice, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego].
Po prawie rewolucyjnym reaktywowaniu ZHP na fali Polskiego Października w 1956 r. wiele „zakazanych” tytułów wróciło do oficjalnego obiegu, choć pod bacznym okiem cenzury i niestety też harcerskich władz. Dopiero przemiany polityczne po Okrągłym Stole „uwolniły” w pełni harcerski Ruch Wydawniczy, przywracając nam dostęp do autorów i ich utworów.
Młoda Drużyna, nasza „Groźna książka harcerska” pozostała nią przez wiele lat. Nie była wznawiana, ukazał się jedynie reprint poza zasięgiem cenzury. A jest to dziś nie tylko ważny dokument epoki powstawania na ziemiach polskich Ruchu Harcerskiego, ale również wybitne osiągnięcie metodyczne, właściwie pierwszy oryginalny i rodzimy poradnik prowadzenia drużyny, napisany przez świetnego Drużynowego, jednego z pierwszych skautmistrzów - drużynowych. Tak pojmował rolę drużynowego sam Baden-Powell. Autor szczegółowo pokazuje scenariusze zbiórek, gry i ćwiczenia w oprawie otaczającego harcerzy prawdziwego życia ich dzielnic, miasteczek, wiosek. Książka, z pozoru archaicznie, odwołuje się do codzienności, potrzeb środowiska, pokazuje prawdziwą codzienność jako pole służby - źródło najlepszego programu. Ćwiczone harcerskie umiejętności są natychmiast kojarzone z możliwością ich wykorzystania w życiu. Ta naturalność metody skautowej sięga postulatów Baden Powell’a i puszczaństwa Ę. T. Setona. W swych dalszych publikacjach Alojzy Pawełek wskazuje właśnie setonowskie puszczaństwo, jako sposób naprawy i odrodzenia harcerstwa, które po odzyskaniu niepodległości grzęzło w jałowym odtwarzaniu wojskowych ćwiczeń.
A jaką wartość ma ta książka współcześnie? Pod względem metody jest nadal aktualna - uczy mechanizmów postrzegania potrzeb społecznych, rozumienia znaczenia piękna w pożytecznej pracy i rzemiośle, uczy miłości do przyrody i własnej historii. Opisy pracy rolników, czy rzemieślników, choć archaiczne, dające obraz minionego świata prezentują dobre narzędzie do rozpracowywania współczesnych profesji, jako tworzywa poznawczych zbiórek. Młoda Drużyna to porządny harcerski warsztat Drużynowego - badenpowellowskiego skautmistrza. I tego warsztatu nie zyskamy na jakichkolwiek kursach. Musimy swe doświadczenia wypracowywać z naszą Drużyną, korzystając choćby z narzędzi, które druh Alojzy Pawełek daje nam do rąk w tej legendarnej, przez wiele lat „groźnej i zakazanej” książce.
Redaktor Naczelny BKPW
Biały Niedźwiedź
Książka dostępna w dobrych składnicach harcerskich
„Doświadczenia i myśli Harcerzy Orlich i Harcerzy Rzeczypospolitej”
Jedna z pierwszych pozycji książkowych Harcerskiej Oficyny Wydawniczej /Na początku Wydziału Wydawnictw KCh ZHP w Krakowie/. Książka jest niezwykła, bo autorzy poszczególnych opracowań odegrali niebagatelną i znaczącą rolę w odnowie harcerskiej tamtych lat. Skąd tytuł „Doświadczenia i myśli Harcerzy Orlich i Harcerzy Rzeczypospolitej”?
Otóż w atmosferze „harcerskiej rewolucji” komendanci Hufców Krowodrza i Śródmieście w Krakowie powołali swymi rozkazami Komisje HO i HR. Komisje, dzięki swym składom z osób, które te stopnie zdobyły w latach, gdy to było możliwe, pozwoliły na nawiązanie ciągłości w zdobywaniu tradycyjnych harcerskich stopni wędrowniczych, bazując na regulaminach KIHAM. W Śródmieściu Przewodniczącym został hm Jerzy Parzyński HR, zaś w Krowodrzy hm Ryszard Wcisło HR.
Obecnie przygotowaliśmy do druku tę książkę - będzie to jej drugie wydanie w ramach Biblioteki Płaskiego Węzła. Co ciekawe, i na pewno bardzo piękne, większość Druhen i Druhów, autorów tych prac jest obecna do dzisiaj w Ruchu Harcerskim.
Social Sharing: |