"Czysty w myśli, mowie i uczynkach"
- Drukuj
- 14 mar 2012
- Newsy
- 2417 czytań
- 1 komentarz
"Czysty w myśli, mowie i uczynkach"
Ja bumerang wraca sprawa druha hm. J. z hufca Myszków.
Jak pewnie wszystkim wiadomo, horrendalnie karygodne zachowanie tego druha wobec 16 letniej dziewczyny (lub....żony, jak twierdzi) zaowocowało naganą (sic!) NSH.
Redakcja HR podziela w całej rozciągłości głos w tej sprawie druhny hm Jolanty Kreczmańskiej na liście Czuwaj:
"(....) Sprawę poznałam z maila innej instruktorki. Niemniej o tej sprawie nie można nie rozmawiać.Tu powinny być konkretne wnioski.(...) Nie mam żadnych informacji o sprawie poza tymi z mediów. Nie muszę mieć, bo nagranie mówi samo za siebie. Tak-tak, nie-nie. Do tego decyzja sądu harcerskiego. :( . Do tego nie pierwszy raz.
To, że się to stało jest żenujące. Źle świadczy nie tylko o jednostce ale i o nas. To, że taki człowiek dostaje odznaczenie świadczy albo o naszej niewiedzy albo o skrajnym cyniźmie. To, że nadal jest instruktorem ( a
może już nie jest tylko o tym nie wiem?)... Decyzja sądu harcerskiego zatrważa.
W głowie mam wiele pytań, które mnie przerażają:
- Gdzie jest jakiekolwiek poczucie uczciwości i godności?
- Jak mam się z tym utożsamiać?
- Gdzie jest granica której w harcerstwie nigdy nie przekraczamy?
- Jak można z takim poczuciem kultury, przyzwoitości zostać/być
instruktorem, stopień nawet nie przechodzi mi przez myśl. Mieć tupet do bycia intruktorem, członkiem RN?
- Jak na takie zjawisko powinna zareagować społeczność instruktorska?
- Co powinien zrobić sprawca gdyby odpowiedzialnie podchodził do harcerstwa?
Ta sprawa strasznie przygnębia. Tak to prawda, że niszczy wizerunek harcerstwa ale co ważniejsze jest papierkiem lakmusowym naszego przyzwolenia. Odsłania to co mnie najbardziej boli - brak autentyczności w podejściu do wartości, do tego co zwyczajnie ważne, do kultury osobistej, poziomu kadry. Tym bardziej nie powinniśmy jej zostawiać".
Szkoda, wielka szkoda, że Druhna Jola nie jest już członkinią Głównej Kwatery, że nie kieruje już Wydziałem Kształcenia! Tak po instruktorsku odpowiedzialnej, jednoznacznej, a co najważniejsze harcerskiej oceny sprawy boleśnie zabrakło!!!
Ja bumerang wraca sprawa druha hm. J. z hufca Myszków.
Jak pewnie wszystkim wiadomo, horrendalnie karygodne zachowanie tego druha wobec 16 letniej dziewczyny (lub....żony, jak twierdzi) zaowocowało naganą (sic!) NSH.
Redakcja HR podziela w całej rozciągłości głos w tej sprawie druhny hm Jolanty Kreczmańskiej na liście Czuwaj:
"(....) Sprawę poznałam z maila innej instruktorki. Niemniej o tej sprawie nie można nie rozmawiać.Tu powinny być konkretne wnioski.(...) Nie mam żadnych informacji o sprawie poza tymi z mediów. Nie muszę mieć, bo nagranie mówi samo za siebie. Tak-tak, nie-nie. Do tego decyzja sądu harcerskiego. :( . Do tego nie pierwszy raz.
To, że się to stało jest żenujące. Źle świadczy nie tylko o jednostce ale i o nas. To, że taki człowiek dostaje odznaczenie świadczy albo o naszej niewiedzy albo o skrajnym cyniźmie. To, że nadal jest instruktorem ( a
może już nie jest tylko o tym nie wiem?)... Decyzja sądu harcerskiego zatrważa.
W głowie mam wiele pytań, które mnie przerażają:
- Gdzie jest jakiekolwiek poczucie uczciwości i godności?
- Jak mam się z tym utożsamiać?
- Gdzie jest granica której w harcerstwie nigdy nie przekraczamy?
- Jak można z takim poczuciem kultury, przyzwoitości zostać/być
instruktorem, stopień nawet nie przechodzi mi przez myśl. Mieć tupet do bycia intruktorem, członkiem RN?
- Jak na takie zjawisko powinna zareagować społeczność instruktorska?
- Co powinien zrobić sprawca gdyby odpowiedzialnie podchodził do harcerstwa?
Ta sprawa strasznie przygnębia. Tak to prawda, że niszczy wizerunek harcerstwa ale co ważniejsze jest papierkiem lakmusowym naszego przyzwolenia. Odsłania to co mnie najbardziej boli - brak autentyczności w podejściu do wartości, do tego co zwyczajnie ważne, do kultury osobistej, poziomu kadry. Tym bardziej nie powinniśmy jej zostawiać".
Szkoda, wielka szkoda, że Druhna Jola nie jest już członkinią Głównej Kwatery, że nie kieruje już Wydziałem Kształcenia! Tak po instruktorsku odpowiedzialnej, jednoznacznej, a co najważniejsze harcerskiej oceny sprawy boleśnie zabrakło!!!
Social Sharing: |
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Że przypomnę tekst sprzed lat:
http://www.hr.bci...icle_id=27